Kryzys połowy miesiąca, czyli ustrzelić sobie projekt
Przez wiele lat regularnie przeżywałam kryzys połowy miesiąca (o tym napiszę niżej). Był on związany z największą zmorą freelancera –…
Przez wiele lat regularnie przeżywałam kryzys połowy miesiąca (o tym napiszę niżej). Był on związany z największą zmorą freelancera –…
Kiedy postanowiłam na nowo wskrzesić mojego bloga, wiedziałam, że nie chcę, aby ukazywały się na nim przypadkowe teksty. Tak samo,…
Cześć! Swój pierwszy wpis blogowy napisałam dawno, dawno temu, bo we wrześniu 2002 roku. Nie dotyczył on niczego konkretnego, ale…